niedziela, 29 grudnia 2019

Bractwo Kapłańskie św. Piotra w Czechach


Obecność Bractwa św. Piotra (FSSP) w kraju św. Wacława i wielu innych świętych stale wzrasta. Dzieje się to w państwie, które po Chinach ma największy odsetek ateistów na świecie. FSSP liczy obecnie trzech czeskich księży, diakona i kleryka. Kapłani  mieszkają w swoim nowym apostolacie i na zmianę odwiedzają miejsca celebracji Mszy w czterech diecezjach.

Ks. Jakub Zenter był pierwszym Czechem wyświęconym w Bractwie i już od czasów seminarium przecierał szlak w swoim rodzinnym kraju poprzez organizację obozów letnich dla młodzieży i innych aktywności związanych ze społecznością tradycyjnej Mszy. Od czasu święceń kapłańskich w 2016 r. co miesiąc odwiedza wspólnoty Mszy Łacińskiej w Pradze i  Litomierzycach w północnych Czechach.

Latem 2016 roku odbyło się tradycyjne bierzmowanie w klasztorze cysterskim w Vyšší Brod, który jest wspólnotą mnichów odprawiających wyłącznie tradycyjną liturgię. Mnóstwo wiernych z całego kraju zgromadziło się w opactwie, żeby uczestniczyć w uroczystości, którą celebrował Jego Ekscelencja biskup Athanasius Schneider (głoszący kazanie po czesku).


Biskup miejscowej diecezji czeskobudziejowickiej Vlastimil Kročil był początkowo nieco ostrożny.  Jednak jego postawa zmieniła się, gdy dowiedział się więcej o grupie wiernych.  Gorliwa grupa katolików jest dla biskupa przyjemnym widokiem w państwie łaknącym praktykujących chrześcijan i kapłanów. Biskup ostatnio zaprosił Bractwo do swojej diecezji i od sierpnia 2018 r. FSSP ma stałą obecność w diecezji na południu Czech. 

FSSP dostało pod opiekę Kaplicę Loretańską w Římov, która znajduje się 14 km na południe od Czeskich Budziejowic. Jest to ważny kościół związany z siedemnastowiecznymi objawieniami zatwierdzonymi przez Kościół. W 1626 roku Jezus Chrystus i Matka Boża jednocześnie objawili się dwóm kapłanom polecając im budowę dokładnej kopii Drogi Krzyżowej z Jerozolimy.  Gdy dwóch księży wkrótce dowiedziało się, że mieli takie same objawienia, postanowili wyjechać  do Jerozolimy, aby dokładnie wymierzyć  odległości między Ogrodem Oliwnym, sądem Sanhedrynu, pałacem Pontiusza Piłata itd. 

W Římov i na otaczających go polach zostało postawionych 25 stacji, aby zaznaczyć  przystanki, które Nasz Pan miał podczas Swojej Pasji. Cała Droga Krzyżowa ma 7 km. Via Crucis miała różne tradycje przez wieki, w jednej z nich miała 25 stacji. Kilka lat później muzułmańscy władcy Jerozolimy zniszczyli wiele z tych 25 stacji, ale do tego czasu kopia została ukończona w południowych Czechach. 

Bardzo dawno temu Praga była jedną ze stolic Świętego Cesarstwa Rzymskiego, a Królestwo Czech było bastionem wiary katolickiej. Więc jak to się stało, że Czesi stali się zupełnie niereligijnym społeczeństwem, jakim są dzisiaj? Korzenie tego kryzysu rozciągają się na wiele wieków, ale bardziej bezpośrednie przyczyny sięgają ostatnich dwóch.

Po pierwsze cesarz Józef II Habsburg kierowany racjonalizmem rozwiązał w 1782 roku „bezużyteczne” instytucje religijne. Utrata czysto kontemplacyjnych wspólnot zadała poważny cios życiu Kościoła. 

Kolejnym mocnym atakiem na wiarę był świecki nacjonalizm, który narodził się podczas Wiosny Ludów. Ten ruch sprzeciwiał się monarchii habsburskiej i Kościołowi katolickiemu, który stanowił ważny filar Cesarstwa. Po I Wojnie Światowej monarchia została obalona i został ustanowiony Czechosłowacki Kościół Narodowy, do którego przeniósł się milion czeskich katolików. Tożsamość narodowa stała się ważniejsza od wiary. 

W 1938 roku nazistowskie Niemcy zajęły Czechosłowację i nadeszła nowa fala prześladowań. Działalność publiczna została ograniczona, a wielu księży zostało wywiezionych do obozów koncentracyjnych. Po II Wojnie Światowej uderzyły kolejne dwie fale. Po pierwsze, trzy miliony Niemców, z których większość była katolikami, zostało wygnanych. Ich domy i wioski zostały przejęte przez osadników z daleka, którzy nie byli już tak przywiązani do swojej małej ojczyzny, nie tworzyli silnej lokalnej społeczności, bardzo słabo utożsamiali się z religią, a do tego nie spotkali już na tych terenach katolickich księży. Po drugie, władze komunistyczne w 1950 r. rozpętały brutalne represje wobec Kościoła - księży mordowano lub wywożono do pracy w kopalniach uranu, wszystkie klasztory były zamykane, a działalność publiczna Kościoła została silnie ograniczona. 

Do 1968 r. czechosłowaccy przywódcy zrozumieli, że sowiecki komunizm okazał się niepopularną porażką, więc rozpoczęli ekonomiczne i społeczne reformy, włącznie z wprowadzeniem wolności religijnej.  W obawie przed utratą sojusznika na rzecz Zachodu, Czechosłowacja została zaatakowana przez Związek Radziecki oraz inne państwa Układu Warszawskiego. Pod sowiecką okupacją uczęszczanie do kościoła było znakiem antykomunistycznego sentymentu. Ze względu na zdewastowaną gospodarkę, było samobójstwem stawić wyzwanie władzom. Tak więc komunizm osiągnął sukces w dławienia życia chrześcijańskiego aż do punktu prawie całkowitej zagłady.

Kiedy upadł Związek Radziecki na początku lat 90, Kościół mógł znowu odetchnąć swobodnie, ale trzydzieści lat później kraj nadal cierpi z powodu duchowej amnezji spowodowanej 70 latami rządów socjalistów, nazistów i komunistów. Pomimo trwających trudności widoczne są w kraju przejawy ożywienia, a nasz apostolat jest jednym z nich. Wśród wielu duchowych owoców z ostatnich dwóch lat są chrzty dorosłych konwertytów. Jeszcze wiele pracy przed nami, ale podziękujmy za dobrą pracę, którą nasz Pan rozpoczął i módlmy się, aby mogła być kontynuowana i rozwijała się. 

Matko Boża z Římov, módl się za nami!

dk Roger Gilbride FSSP
Źródło: Dowry
Tłumaczenie: Adam Leszczyński